Jeśli tak, to musisz uzasadnić tę wiarę w codziennym życiu - mówił w płockiej katedrze ks. Włodzimierz Piętka, diecezjalny duszpasterz ekumeniczny.
- Żeby modlić się o jedność, trzeba najpierw wierzyć... wierzyć w sens jedności i w skuteczną moc modlitwy Pana Jezusa: "aby wszyscy byli jedno" - mówił ks. Piętka w homilii.
Nawiązując do perykopy ewangelicznej o spotkaniu Pana Jezusa z Nikodemem (J 3, 1-8), powiedział: - Może mało w nas jest wiary? Może widzimy więcej murów i różnic niż oznak jedności? Może za bardzo komplikuje się świat, który nas otacza? Nie traćmy jednak nadziei, bo Pan nie zraża się naszą bezradnością, gdy na pytanie Nikodema: "Jak może się to stać?" daje odpowiedź: "Trzeba wam się powtórnie narodzić".
- Tak, Jezusa nie zrażają nasze podziały i słabości. On nie odstępuje od swych rozproszonych owiec. Słuchajmy w takim duchu tej Ewangelii, i wyznajmy: Panie Jezu, wierzymy, że Ty wciąż prosisz Ojca - Aby byli jedno. Wierzymy, że jest to Twoja, a nie nasza jedność. To jest Twoje wielkie pragnienie!
- Trzeba również bronić tej jedności i uzasadniać ją: zrozumieniem, życzliwością, przebaczeniem, najpierw w życiu rodzinnym, a potem w życiu społecznym, politycznym, narodowym. Cóż to za sztuka budować mury, kiedy o wiele bardziej potrzeba nam mostów? Dziś wielu ludzi zbiera dowody niewierności, grzechu, zdrady przeciw swemu bliźniemu. A my w tych dniach mamy się modlić o jedność i za siebie nawzajem. Takie jest nasze pierwsze, ekumeniczne zadanie i krok - modlitwa.
- Broń nas Panie, przed duchem zamętu i podziałów, które tworzą się przez ludzką głupotę, łatwowierność, które są usprawiedliwianiem czyichś błędów i grzechów, które są brakiem pokory. Panie, broń nas od zamętu. i daj nam upragnioną jedność - mówił w kazaniu diecezjalny duszpasterz ekumeniczny.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."