Paryż 2002

Jubileuszowe 25. Europejskie Spotkanie Młodych Od naszego specjalnego wysłannika ks. Marka Łuczaka Bóg zawsze kocha - przeczytaj list brata Rogera .

Drugiego dnia rano w kościele parafialnym zgromadzili się na Eucharystii wszyscy mieszkający w pobliżu. Ks. Blaess przywitał gości i podziękował swoim parafianom, którzy otwarli im swoje domy. Liturgia trwała prawie półtorej godziny. Była dobrze przygotowana. Uczestnicy nie tylko mieli teksty modlitw i czytań, ale nawet sami włączali się w akcję liturgiczną. Prowadzili śpiewy, czytali Słowo Boże, przynosili dary na ołtarz. Bezpośrednio po Mszy św. zebrali się w jednej sali z Paryżanami obecnymi na Eucharystii i przy stołach przedłużali wspólnotę.



Organizatorzy spotkania mają już duże doświadczenie. Widać je na każdym kroku. Dystrybucja materiałów czy prowiantu odbywa się bez najmniejszego zamieszania. Wszyscy sprawnie otrzymują to, po co ustawiają się w kolejce. Teksty modlitw i medytacji tłumaczone są na 23 języki. Wielu Polaków musiało odpowiednio wcześniej przyjechać do Paryża, by pomóc w przygotowaniach. Niektórzy tutaj spędzili święta i wigilię. Pierwsi wolontariusze przybyli już 22 grudnia. Do nich należała dekoracja i planowanie całego przedsięwzięcia. Oni zajmowali się plakatowaniem miasta i później wyznaczali reszcie obowiązki.



Po przyjeździe młodych kluczową rolę zaczęli odgrywać animatorzy. Musieli stworzyć małe grupy, najczęściej według językowego klucza. W parafiach zajmowali się odpowiednim przekazem informacji i mobilizowaniem młodych do większej aktywności. Ich służba w szczególny sposób miała się przydać podczas indywidualnych rozmów i spotkań tematycznych. Pierwsze takie spotkania odbędą się w poniedziałek przed południem.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama