Tutaj katolicy, jeśli chcą używać kościoła do swoich spotkań, muszą go wynająć. Jeśli tego nie zrobią, zostanie przeznaczony na przykład na restaurację.
Na wprost wejścia do świątyni, tam, gdzie powinien znajdować się obraz ołtarzowy, stał kredens. W prezbiterium umiejscowiono kuchnię, a pod kopułą świątyni sypialnie – taki obraz zobaczył ks. mitrat Eugeniusz Cebulski, gdy pierwszy raz stanął przed cerkwią w podwałbrzyskim Sokołowsku.
Los współczesnego Kościoła w Jerozolimie jest odbiciem sytuacji pierwszych chrześcijan w Świętym Mieście
Z ks. Markiem Danielewskim, referentem ds. ekumenizmu w archidiecezji warszawskiej rozmawia Tomasz Gołąb
Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Kilka lat temu w Warszawie ograniczono liczbę styczniowych spotkań ekumenicznych. Dziś znowu słychać głosy tęsknoty za wielowyznaniową modlitwą.
Była ich tam niemal setka. Poczuli, że we wspólnocie są siłą. Wrócili pełni wiary i nadziei.
Tego dnia przez Beskid Niski, Bieszczady, Polesie i Suwalszczyznę płynie biblijna rzeka Jordan, a Bóg objawia się nad Bugiem. Takie rzeczy tylko na Wschodzie.
Był rok 1908. Dwaj anglikańscy duchowni Amerykanin Spencer Jones i Anglik Paul Wattson zorganizowali trwające tydzień modlitwy o jedność Kościoła. Zaproponowali, aby modlić się o taką jedność, jakiej dla swego Kościoła chce Jezus Chrystus.
Tysiąc lat temu tego samego dnia Kościół świętował dwa różne wydarzenia.
Trzeba było prawie pół roku, żeby gruntownie odnowić ściany osiemnastowiecznej świątyni, należącej do najstarszych i najciekawszych budowli województwa lubuskiego.