Świąteczny obiad u rodzin oraz udział w Mszach św. w intencji pokoju na świecie zakończył w Zagrzebiu 29. Europejskie Spotkanie Młodych, organizowane przez Wspólnotę z Taizé. Stolica Chorwacji gościła młodych Europejczyków od 28 grudnia do 1 stycznia.
Dzisiaj wieczorem chciałbym raz jeszcze wyrazić naszą głęboką wdzięczność za gościnność, z jaką nas tutaj przyjęto. Chcemy szczególnie podziękować wszystkim rodzinom, które otworzyły drzwi swoich domów na przyjęcie pielgrzymów.
Dzisiejszego wieczoru nasze spotkanie rozświetlają świece. Światło, które sobie przekazaliśmy, przebyło długą drogę: zostało przyniesione przez harcerzy z Zagrzebia aż z groty Narodzenia w Betlejem. Ten ogień pokoju symbolizuje fakt, że światłość Chrystusa jest silniejsza od wszelkich ciemności.
Gorąco pozdrawiam wszystkich tutaj zebranych. Pozdrawiam was z radością, drodzy młodzi ludzie z wielu krajów i miast Europy i z innych kontynentów.
Te dni są dla nas darem od Boga. Parafie i rodziny bardzo gorąco nas przyjmują. Dziękujemy wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Tak, możemy powiedzieć: chorwacka gościnność jest tak wielka jak Europa! Dziś wieczorem jest z nami arcybiskup Zagrzebia kardynał Bozanić. Za chwilę do nas przemówi.
Spotykamy się tutaj w Zagrzebiu z młodymi ludźmi z całej Europy, a nawet z innych kontynentów. W tej chwili dzwony wszystkich kościołów w mieście i w okolicy biją na nasze powitanie.
Dokładnie trzydzieści lat temu brat Roger z innymi braćmi i z młodymi ludźmi z różnych kontynentów przebywał w Kolkacie (Kalkucie). Mieszkał w ubogiej dzielnicy, pracował z Matką Teresą wśród porzuconych dzieci i wśród umierających. Przywiózł stamtąd List do ludu Bożego, który został opublikowany podczas spotkania młodych w Katedrze Notre-Dame w Paryżu.
"Wy, którzy tutaj jesteście, pojednajcie się i odkryjcie w Ewangelii ducha Błogosławieństw: radość, prostotę i miłosierdzie. Gdyby ufność serca była u początku wszystkiego... a każdy dzień - Bożym dzisiaj".
Do Ciebie, który pytasz, jak się urzeczywistnić, piszę z Afryki ten list. Jest on dalszym ciągiem listu „Żyć tym, co niespodziewane”.
List ten napisałem do ciebie, który chcesz kształtować swoje życie w komunii z Chrystusem, bo On jest miłością. Jeżeli zawsze odwoływać się będziesz do kilku istotnych wartości, do kilku prostych prawd, z coraz większą swobodą pójdziesz od prowizorium do prowizorium.