„Stolica Apostolska nadal bacznie śledzi sytuację na Bliskim Wschodzie, wciąż doświadczanym nasilającymi się konfliktami. Niestety wydaje się, że wspólnota międzynarodowa nawykła już do tych konfliktów” – powiedział wczoraj w Nowym Jorku abp Bernardito Auza.
Luterański biskup Jerozolimy, Sani Ibrahim Azar, zwrócił uwagę na trudną sytuację chrześcijan na Bliskim Wschodzie i brak dla nich wsparcia wspólnoty światowej.
Chrześcijanie w Iraku są integralną częścią historii Bliskiego Wschodu - podkreśla kard. Fernando Filoni, który był nuncjuszem w tym kraju.
W Iraku pozostało już tylko 150 tys. chrześcijan, w Syrii żyje ich ok 500 - 700 tys.
“ISIS przyczyniło się jak nikt inny w ciągu ostatnich dwóch tysięcy lat do zjednoczenia chrześcijan na Bliskim Wschodzie” – uważa 26 letni ks. Daniel Alkhari, który pracuje w obozie uchodźców w Erbilu w Iraku.
Uciekli z Mosulu przed Państwem Islamskim w 2014 r. Od tego czasu mieszkają w Kirsehir w tureckiej Anatolii. Są irackimi chrześcijanami. – Tutaj dla ludzi jesteśmy yabanci, czyli obcy – mówią.
„Nie możemy dopuścić, by Bliski Wschód stał się strefą wolną od chrześcijan” – powiedział abp Ludwig Schick, odbywając podróż po Syrii.
O cierpieniu chrześcijan na Bliskim Wschodzie mówi ks. Andrzej Halemba.
Zwierzchnik Kościoła koptyjskiego w Niemczech zaapelował do władz Egiptu i do polityków europejskich o ochronę prawną bliskowschodnich chrześcijan.
Ludobójstwo chrześcijan, którego dopuszcza się tzw. Państwo Islamskie, pozostawi trwałe ślady nie tylko w kulturze Bliskiego Wschodu, ale przede wszystkim wpłynie na kwestię utrzymania pokoju na świecie.