Spalony dom i cała rodzina zmuszona do salwowania się ucieczką. To wynik oskarżenia kolejnego chrześcijanina o bluźnierstwo przeciwko Mahometowi.
O nadzwyczajną ostrożność i wzmożenie środków bezpieczeństwa zaapelował do wyznawców Chrystusa w Nigerii metropolita Abudży.
Imię „Jezus” zostało wycofane z listy słów, których używania w SMS-ach zabraniają władze Pakistanu – podał portal Vatican Insider.
Uzbrojeni napastnicy porwali 21 maja ks. Jacquesa Mourada z klasztoru św. Eliasza w Al-Qaryatayn, ponad 100 km od Palmyry w Syrii. Dzień wcześniej syryjski duchowny rozesłał wiadomość: „Ekstremiści z Państwa Islamskiego zbliżają się do naszego miasta. W Palmyrze zabili wielu ludzi, ucinając im głowy. Proszę, módlcie się za nas”.
Słowo „Jezus ” jest kolejnym na liście 1600 słów, których używania w SMS-ach zabraniają władze Pakistanu – donosi portal Vatican Insider
Za rzekomy sms z bluźnierstwem 28-letni chrześcijanin Sajjad Masih Gill został skazany przez sąd pierwszej instancji w Gojra w pakistańskiej prowincji Pendżab na dożywocie i karę grzywny w wysokości 200 tys. rupii (ok. 2 tys. dolarów).
Proboszcz parafii katolickiej w Biełgorodzie – mieście rosyjskim w pobliżu granicy z Ukrainą – polski kapucyn o. Marek Bakierzyński kilka dni temu zaginął i do dzisiaj nie wiadomo dokładnie, gdzie się znajduje. O zdarzeniu ponformowała na swojej stronie w sieci "Telegram" rosyjska dziennikarka i obrończyni praw człowieka Jewa Mierkaczowa.
O wzroście napięć w pakistańskim Pendżabie, spowodowanych skazaniem na dożywocie, a nie na karę śmierci, chrześcijanina, Sajjada Masiha, informuje Open Doors.
„Nie ma żadnych przekonujących dowodów ich winy, a cała sprawa jest wyraźnie spreparowana”.
"Ocalmy chrześcijan w Syrii" - to hasło tegorocznego, VI Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym.