W Brukseli przebywa kard. Luis Sako. Iracki patriarcha spotyka się z przedstawicielami instytucji europejskich. Chce ich zapoznać z aktualnymi problemami Iraku oraz tamtejszych chrześcijan, często dyskryminowanych oraz poddanych prześladowaniom.
"Mianując mnie kardynałem, tę misję Ojciec Święty rozciągnął na cały Kościół obecny w Iraku" – podkreśla kard. Louis Raphaël Sako, który właśnie napisał list do wszystkich Irakijczyków.
Kard. Sako o trudnej sytuacji w regionie i nadziei na przybycie papieża.
O pisanej krwią karcie irackiego Kościoła kard. Sako wspomina w związku z 12. rocznicą męczeńskiej śmierci abp. Paulosa Faraja Rahho.
W Iraku niekończący się exodus chrześcijan, który kard. Sako nazywa „krwawieniem” jego narodu...
W społeczeństwach o większości muzułmańskiej chrześcijanie czują się często wykluczeni i zepchnięci na margines.
Zaproponował, by zjednoczony Kościół nosił nazwę „Kościół Wschodu”.
Nie możemy patrzeć tylko na nasze rany i dać się zwyciężyć rezygnacji. Irak potrzebuje światła Chrystusa i chrześcijańskiej nadziei. Na początku Wielkiego Tygodnia pisze o tym do irackiego Kościoła chaldejski patriarcha Louis Raphaël I Sako.
W Boże Narodzenie nie będzie świątecznych festynów i wielkich uroczystości - ogłosił patriarcha Kościoła chaldejskiego, głównego wyznania chrześcijańskiego w Iraku kard. Louis Sako.
„Zostaniemy w Iraku i mamy do tego pełne prawo. Podniesiemy głowy”.