Franciszek modlił się dziś rano za wszystkie ofiary wojny w Iraku i na całym Bliskim Wschodzie.
Chrześcijanie tysiącami uciekają z państw ogarniętych „arabską wiosną”. Żyli na Bliskim Wschodzie i Afryce Północnej przez prawie 2 tysiące lat. Za naszego życia mogą zniknąć stamtąd zupełnie.
W centrum świata nie ma dziś wojny religijnej, spory mają głównie podłoże ekonomiczne, wzmacniane przez politykę.
W XXI wieku są na świecie kraje, w których rodzice muszą ukrywać nawet przed swoimi dziećmi, że są chrześcijanami.