Katoliccy patriarchowie Bliskiego Wschodu zaapelowali o budowanie pokoju i pojednania w całym regionie. Przypomnieli, że tylko pokój i stabilizacja mogą powstrzymać migrację chrześcijan. Apel został rozpowszechniony przez Łaciński Patriarchat Jerozolimy.
Kilometrowe kolejki z setkami tysięcy wiernych pojawiły się w Moskwie dla uczczenia relikwii św. Mikołaja.
Obrona chrześcijańskiej Europy oraz troska o wyznawców Chrystusa na Bliskim Wschodzie i w Syrii. Te wyzwania bardziej niż kiedykolwiek wcześniej łączą Kościoły katolicki i prawosławny.
Ekumeniczna modlitwa o pokój na Bliskim Wschodzie wybrzmiała dziś w Watykanie.
O sytuacji w Syrii, a także w Iraku rozmawiano na kongresie zatytułowanym „Damaszek pryzmatem nadziei”.
Najważniejszym papieskim wydarzeniem tego tygodnia jest sobotnia wizyta w Bari.
O cierpieniu chrześcijan na Bliskim Wschodzie mówi ks. Andrzej Halemba.
Ich obecność na ziemi rosyjskiej przyczyniła się do pojednania Wschodu i Zachodu chrześcijaństwa bardziej, niż inne działania dyplomatyczne.
Potwierdzeniem, że sobór wszechprawosławny odbędzie się w 2016 r., a także apelami o pokój na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, zakończyło się spotkanie zwierzchników Kościołów autokefalicznych.
Patriarcha ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej I, duchowy przywódca Kościoła prawosławnego, przemawiając w niedzielę w Niszu na południu Serbii mówił o ciężkiej sytuacji i prześladowaniach chrześcijan na Bliskim Wschodzie.