„Wszystkie ślady wskazują, że masakry na Uniwersytecie w Mubi dokonała sekta Boko Haram” – powiedział agencji Fides przewodniczący episkopatu Nigerii abp Ignatius Ayau Kaigama. „Boko Haram jest kryminalną sektą wyłamującą się z islamu – ocenił arcybiskup Jos.
2 października na teren uczelni w północno-wschodniej części kraju wtargnęła grupa uzbrojonych mężczyzn i zabiła co najmniej 40 studentów. Napastnicy zidentyfikowali swoje ofiary, zanim pozbawili je życia.
Policja nie ujawniła dotychczas tożsamości sprawców. Abp Kaigama uważa jednak, że byli nimi najpewniej członkowie Boko Haram, „ponieważ akt ten przypominał inne dokonane przez nich niedawno zamachy”.
W ostatnich tygodniach sekta atakowała nawet meczety i przywódców muzułmańskich. „Boko Haram jest kryminalną sektą wyłamującą się z islamu – ocenił arcybiskup Jos. – Jej członkowie są przestępcami, dla których nie ma różnicy między chrześcijanami i muzułmanami. Przyczyny, dla których stosują przemoc, leżą poza religią”.
Prawdopodobnie są oni także odpowiedzialni za podłożenie bomb w Jalingo, od których 4 października i dziś zginęły dwie osoby, a 19 zostało rannych. Od 2010 r. działalność Boko Haram kosztowała życie już ponad 1400 mieszkańców północnej i środkowej Nigerii.
„Nasze służby bezpieczeństwa muszą odkryć, co kryje się za atakami sekty – dodał abp Kaigama. – Być może jest to jakaś siła polityczna. Ale sprawdzenie tego to już zadanie rządu i sił bezpieczeństwa, nie moje”.
4 października prezydent Nigerii Goodluck Jonathan powołał nowego szefa sił zbrojnych. „To może być wyjście z tej sytuacji, bo społeczny gniew z powodu śmierci tych niewinnych ludzi rośnie z dnia na dzień. Myślę, że to czas, w którym prezydent powinien zrobić to, co musi być zrobione, włącznie ze zmianami na stanowiskach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kraju” – stwierdził abp Kaigama.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.