Kim są wyznawcy Chrystusa żyjący w ojczyźnie kawy u źródeł Błękitnego Nilu, którzy modlą się w wielogodzinnych liturgiach, poszczą 186 dni w roku i jak oka w głowie strzegą największego skarbu: Arki Przymierza?
Gdzie ekumenizm sprawdza się w praniu? W graniu.
To tu, w krainie pięknej jak baśń, wśród sosen Białostocczyzny i zagubionych w lasach wiosek, do których docierają jedynie listonosze, chrześcijański Wschód spotyka Zachód. A to spotkanie bywa często niezwykle bolesne.
Nie mogę patrzeć, bo z oczu ojca padają błyskawice! Twarz ojca stała się jaśniejsza od słońca, oczy bolą mnie od blasku!
Nie mogę patrzeć – zawołałem – bo z oczu ojca padają błyskawice. Twarz ojca stała się jaśniejsza od słońca, a oczy bolą mnie od blasku!
W Łodzi trwa trzydniowe spotkanie liderów Kościoła, w którym uczestniczyło ponad pół tysiąca przywódców: duchownych i liderów różnych wyznań i denominacji chrześcijańskich. Połączyło ich pragnienie Jezusa: „Aby wszyscy stanowili jedno!”.
Kolorowy tłum opanował na kilka dni słoneczne ulice Lizbony. Rozbrzmiały śpiewem, regionalnymi tańcami, a w malutkich uliczkach miasta słychać było wszystkie europejskie języki. Czterdzieści tysięcy młodych przyjechało na spotkanie organizowane przez braci z Taizé.
Za oknami dziki taniec sikorek, które częstują się smakołykami w karmniku. A dalej? Morze lasów i rozległy zmrożony rozległy masyw Śnieżnika. Witajcie w sanktuarium na Iglicznej!
„Byłem nieufny. Bałem się, że ten protestant będzie chciał mnie okraść”. Przeszli długą drogę od widzenia w innych heretyków do ujrzenia w nich braci. Czy uczestniczący w ruchu ekumenicznym muszą rezygnować ze swych przekonań?
Pisałem kiedyś, że ten Kościół pachnie jerozolimskim kadzidłem, olejkami różanymi, cynamonem i kardamonem. Teraz cuchnie prochem i spalenizną zwęglonego ciała. Nie mów: nic nie można zrobić. Na widoczne na wielu zdjęciach z Mosulu ściśnięte w geście nienawiści pięści dżihadystów odpowiedzmy dłonią zaciśniętą na… różańcu.