Życie Rogera Schutza jest w jakimś sensie odpowiedzią na wydarzenia, które rozgrywały się w rozdartej wojnami Europie XX wieku.
Brat Roger był w głębokiej komunii z Kościołem katolickim i papieżem, a równocześnie nie chciał zrywać więzi z wartościami tradycji protestanckiej, w której się wychował. Przypomniał o tym kard. Walter Kasper w wywiadzie dla „L' Osservatore Romano” w związku z trzecią rocznicą śmierci założyciela wspólnoty z Taizé.
Postacie Jana Pawła II i brata Rogera z Taizé wspomninano 22 stycznia podczas ekumenicznego nabożeństwa, które w ramach Tygodnia Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan w mikołowskim kościele ewangelickim.
Chodzi o to, by każdego dnia czynić małe kroki ku pojednaniu i w ten sposób realizować „przypowieść o komunii”, urzeczywistniać w codziennym życiu powołanie do pojednania, czynić to nie zwlekając (brat Roger)
Brat Alois, 51-letni niemiecki katolik, został nowym przeorem Wspólnoty z Taizé. Swego następcę zamordowany 17 sierpnia brat Roger wyznaczył osiem lat temu, lecz dopiero teraz jego imię zostało podane publicznie do wiadomości.