„Gdyby nie wiara i międzyludzka solidarność nie przetrwalibyśmy tych lat niekończącej się Drogi Krzyżowej” – tak o sytuacji w Syrii mówi franciszkański proboszcz z Aleppo.
Chaldejski biskup tego syryjskiego miasta zwraca uwagę, że wzmagają się tam ataki walczących, zarówno wojsk rządowych, jak grup zbrojnych, bo wszyscy chcą pokazać, że są silni.
Gdy w mojej rodzinnej miejscowości Pisarzowa świętowano 300-lecie istnienia parafii pod przewodnictwem ordynariusza diecezji, w Bohong (mojej pierwszej misyjnej parafii) rebelianci, wcieleni obecnie do armii republikańskiej, walczyli z miejscową samoobroną.
W Donbasie nadal utrzymuje się bardzo trudna sytuacja spowodowana trwającym tam konfliktem zbrojnym.
O wydarzeniu poinformowała w niedzielę lokalna Konferencja Episkopatu Prowincji Bamenda.
Sudańczycy nadal bardzo oczekują przyjazdu Papieża. Nie rozumieją, dlaczego jego podróż nie doszła do skutku. Obecność Franciszka byłaby dla nich wielkim wsparciem – powiedział po powrocie z Sudanu Południowego przełożony ekumenicznej Wspólnoty w Taizé.
Musimy zgodnie pracować, żeby wygrać z biedą i zbudować świat bardziej sprawiedliwy i dostatni. Musimy też wziąć w obronę ludzi w sytuacjach kryzysowych, ofiary wojen i katastrof lub tych, których podstawowe prawa są gwałcone.
O sytuacji w Syrii, a także w Iraku rozmawiano na kongresie zatytułowanym „Damaszek pryzmatem nadziei”.
Ukraińscy zwierzchnicy religijni apelują o nałożenie na Rosję kompleksowych sankcji i dostarczenie wszelkiego niezbędnego uzbrojenia.