Sudan Południowy umiera z głodu. Prawie sześć lat istnienia tego najmłodszego państwa świata to ciąg kolejnych wojen i plemiennych czystek.
"Miałam 16 lat gdy zobaczyłam dwa pistolety skierowane w moją twarz" mówi Marina Nemat, irańska chrześcijanka, autorka książki "Uwięziona w Teheranie". Za czasów reżimu ajatollaha Chomeiniego, została skazana na śmierć.
Kard. Walter Kasper w Kamieniu Śl. o ekumenii, miłosierdziu i synodalności.
Południowokoreański baptysta Kim Jung-wook został skazany w Korei Północnej na dożywotnie ciężkie roboty za rzekome szpiegostwo i próbę zakładania kościołów podziemnych. To kolejny z chrześcijańskich misjonarzy zatrzymanych i osądzonych przez tamtejszy reżim totalitarny.
Na sześć lat więzienia skazał we wtorek sąd w Luksorze, w środkowym Egipcie, egipskiego chrześcijanina oskarżonego o bluźnierstwo i obrazę religii.
W Nikaragui skazano 11 ewangelickich pastorów. Zarzucono im pranie brudnych pieniędzy, ale nie wykazano w tej sprawie żadnych dowodów. Kara wynosi od 12 do 15 lat pozbawienia wolności wraz z grzywną w wysokości 80 mln dolarów w przypadku każdego ze skazanych.
Sudankę skazano na śmierć za odstąpienie od islamu, choć od urodzenia jest chrześcijanką.
Sąd antyterrorystyczny w Gudźranwala w pakistańskiej prowincji Pendżab skazał na karę śmierci trzy osoby: dwóch chrześcijan i muzułmanina. Byli oni sądzeni za złamanie tzw. prawa o bluźnierstwie.
10 tys. podpisów zebrano pod petycją przeciwko wyrokowi Sądu Ludowego w Nghe An w Wietnamie. Na początku stycznia skazał on pod zarzutem dywersji 14 osób, w tym 12 katolików. Oskarżeni otrzymali kary od 3 do 13 lat pozbawienia wolności.
Kolejny pakistański chrześcijanin został skazany na śmierć za rzekome bluźnierstwo przeciw Mahometowi.