Niestety, jest to realne, bo Boko Haram otrzymuje wsparcie z zewnątrz i rośnie w siłę, a terroryzując obywateli posuwa się coraz bardziej na południe.
„Boko Haram chce państwa islamskiego na północy Nigerii, narzucając przy tym prawo szariatu wszystkim – stwierdził bp Hyacinth Egbebo. – Cokolwiek staje tej organizacji na przeszkodzie, natychmiast jest celem przemocy. Ponadto chrześcijanie są bardzo mocno związani z zachodnimi wartościami, takimi jak wolność czy demokracja. Stąd często obiektami ataków Boko Haram są szkoły, siedliska tępionej przez nich zachodniej edukacji” – powiedział w wywiadzie dla organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie wikariusz apostolski Bomadi.
Zdaniem hierarchy, jeśli Nigeria ulegnie Boko Haram, to całej Afryce zagrozi katastrofa. A jest to realne, bo organizacja otrzymuje wsparcie z zewnątrz i rośnie w siłę, a terroryzując obywateli posuwa się coraz bardziej na południe. Bp Egbebo mówił także o roli Zachodu, który skupia się często jedynie na narzucaniu swojego stylu życia i pozyskiwaniu surowców z Afryki. „Zachód jest zbyt zainteresowany tym, co może stąd wywieźć, naszą ropą, kongijskimi diamentami. Nam zostawia marne podarki lub broń, która nam wcale nie pomaga – powiedział wikariusz apostolski Bomadi. – Proszę, nie róbcie tego, po prostu pomóżcie nam stanąć na nogi, dojrzeć i zacząć normalnie żyć. Dostrzeżcie, że Afryka jest darem dla ludzkości i że ten dar ginie. Nie pozwólcie nam umrzeć!” – zaapelował nigeryjski biskup.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Ciąg dalszy kampanii reżimu prezydenta Daniela Ortegi przeciwko Kościołowi katolickiemu.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.
W Białymstoku odbył się z tej okazji koncert dzieł muzyki cerkiewnej w wykonaniu stuosobowego chóru.