W Moskwie odbyła się konferencja naukowa o polityce wschodniej Watykanu w latach 1958-78". Zorganizowały ją: Papieski Komitet Nauk Historycznych, Rosyjska Akademia Nauk oraz moskiewski patriarchat.
W dwudniowej konferencji udział wzięli specjaliści z Rosji, Francji ,Włoch, Słowacji, Łotwy i Finlandii. Gościem honorowym konferencji był nuncjusz apostolski w Rosji abp Celestino Migliore.
Historia stosunków watykańsko-sowieckich sięga połowy lat czterdziestych, kiedy można doszukiwać się początków wschodniej politiki Watykanu. Otwarcie papieży Jana XXIII i Pawła VI na kontakty z władzami ZSRR skutkowały kontaktami tego pierwszego z Nikitą Chruszczowem i decyzją prezydium KC KPZR o wysłaniu na obrady Soboru Watykańskiego II oficjalnego obserwatora Patriarchatu Moskiewskiego.
Bardzo ciekawy wykład Wadima Wołobukiewa z RAN opisywał lękową reakcję sowieckiego MSZ na wybór kardynała Karola Wojtyły na papieża Jana Pawła II. Na Kremlu obawiano się jego starań o rozwój i umocnienie katolicyzmu w Europie Wschodniej oraz zaangażowanie w obronę praw człowieka na terenie podległym ZSRR. Prawosławny naukowiec Borys Filipow przedstawił różnice w spojrzeniu na ZSRR Pawła VI i prymasa Polski Stefana Kardynała Wyszyńskiego, który bywając w Watykanie wyjaśniał istotę i rolę komunizmu jako ideologii już wtedy przestarzałej, nie potrafiącej zbudować ateistycznego społeczeństwa.
Historyk Alieksiej Judin opowiedział o zmianach w pojmowaniu rosyjskiego apostolatu pierwotnie opartego na filozofii Władymira Sołowiowa.
Wczoraj konferencja zakończyła obrady.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Nawiązują on do historii pastuszków, którzy zauważyli na polach betlejemskich jasność.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.