Konfesja sandomierska

KONFESYA albo WYZNANIE WIARY POWSZECHNEJ Kościołów Chrześcijańskich Polskich z r. 1570

12. O Zakonie Bożym.

Wierzymy i wyznajemy, że Pan Bóg oznajmił nam całą wolę swoją, czego od nas chce, i co mu się w nas niepodoba. Z Zakonu poznać musimy, co jest dobrocią i sprawiedliwością, a co złością i niepobożnością. Przeto wyznajemy, że Zakon jest dobrym i świętym, częścią palcem Bożym napisany w sercach ludzkich (Rzym 2, l 5), który nazywamy zakonem przyrodzonym, częścią na dwóch tablicach kamiennych napisany, który Pan Bóg, przez Mojżesza ludowi swemu podał, a ten zakon dla lepszego wyrozumienia nazywamy moralnym, to znaczy, obowiązujący wszystkie narody w ich sprawach i obyczajach. Oprócz tego Mojżesz w księgach swoich napisał więcej ustaw dotyczących zakonu, które Pan Bóg polecić raczył tylko do czasu ludowi Izraelskiemu. Z tych jedne dotyczą ceremonii, albo obrządków przy nabożeństwie, a inne odnoszą się do spraw państwowych i rodzinnych.

Wierzymy więc, że w tym Zakonie Pańskim jest nam najzupełniej przedstawioną cała wola Boga i wszystkie przykazania, potrzebne we wszystkich okolicznościach życia, inaczej Pan Bóg nie zabraniałby tak srogo, żeby cośkolwiek do tego Zakonu dodawać, albo z niego ujmować (5 Mojż. 4, 2) i nie polecałby postępować prostą drogą, nie zbaczając ani na prawo, ani na lewo (Jeż. 30, 21). Wyznajemy też, że ten Zakon nie może nas usprawiedliwić żadną miarą przed sądem Boga żywego, dla uczynków swoich, przeciwnie poznajemy z niego słabość swoją, niedostatek, grzech i potępienie swoje, i zwątpiwszy w swoje siły, musimy się w prawdziwej wierze zwrócić i uciec do Chrystusa Pana. Albowiem wyraźnie powiada Apostół Boży, że Zakon sprawia gniew (Rzym. 4, 15), i przez Zakon jest poznanie grzechów (Rzym. 3, 20). Gdyby był dany Zakon, któryby mógł ożywiać prawdziwieby z Zakonu była sprawiedliwość. Ale Pismo Zakonu zamknęło wszystko pod grzechem, aby obietnica z wiary w Jezusa Chrystusa, była dana wierzącym. A tak Zakon był naszym przewodnikiem ku Chrystusowi, abyśmy z wiary byli usprawiedliwieni (Gal. 3, 21, 22, 24). Żaden człowiek nie mógl i nie może zadosyć uczynić Zakonowi Bożemu i wypełnić go zupełnie, a to dla wrodzonej słabości naszego ciała i dla grzechu, który mieszka w ciele naszem, aż do ostatniej chwili życia naszego. Albowiem tak o tem napisał Paweł święty: Co nie możebne było dla Zakonu, w czem on był słaby przez ciało, Bóg posławszy Syna swego w podobieństwie grzesznego ciała i z powodu grzechu, potępił grzech w ciele. (Rzym 8, 3). Dlatego końcem Zakonu jest Chrystus, ku sprawiediwości każdemu wierzącemu (Rzym 10, 4), który odkupił nas z przekleństwa Zakonu; stawszy się za nas przekleństwem (Gal. 3, 13). Tak udziela on nam przez wiarę, doskonałości swojej, gdy wierzymy weń, i jego zupełna sprawiedliwość bywa nam zaliczona za naszą własną. Ztąd Zakon Boży już więcej żadnej mocy nie posiada, więcej nas nie potępia, i nie sprawuje gniewu Bożego w wierzących, bowiem jesteśmy pod łaską, a nie pod Zakonem (Gal. G, 14). Nadto Chrystus Pan wypełnił, wszystkie obrazy i znaki Zakonu; ustąpił cień gdy przeszła rzecz sama, bo mamy w Chrystusie Panu całą prawdę i zupełność. Jednak nie odrzucamy Zakonu Bożego, pamiętając dobrze, co Pan powiedzieć raczył: Nie przyszedłem rozwiązać Zakonu i Proroków, ale wypełnić (Mat. 5, 17). Wiemy dobrze, że w Zakonie opisany jest obraz cnót i występków. Wiemy, że Pismo Zakonu wyłożone i objaśnione przez Ewangielię jest pożyteczne dla Kościoła Bożego, a przeto je radzi w zgromadzeniu czytamy. Albowiem chociaż oblicze Mojżesza okryte było zasłoną, to jednak Chrystus Pan, jak mówi Apostoł święty tę zasłonę zakonu usunął i wyjaśnił. Ganimy więc i odrzucamy wszystkie błędy, tak dawnych jak i nowych heretyków, które są przeciw Zakonowi Bożemu.

«« | « | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | » | »»