Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich (Mt 18,20)
DZIEŃ SZÓSTY - poniedziałek 23 stycznia 2006 roku
Temat dnia: Misja w imię Jezusa.
CZYTANIE I: Dn 3,19-30
Czytanie z Księgi Proroka Daniela
Wtedy Nebukadnesar bardzo się rozgniewał na Szadracha, Meszacha i Abed-Nega i wyraz jego twarzy zmienił się. Odezwał się więc i kazał rozpalić piec siedem razy bardziej niż go zwykle rozpalano. I najmocniejszym mężom w swoim wojsku rozkazał związać Szadracha, Meszacha i Abed-Nega i wrzucić ich do rozpalonego pieca ognistego. Wtedy związano tych mężów w ich płaszczach, tunikach, czapkach i w pozostałych ubraniach i wrzucono do wnętrza rozpalonego pieca ognistego. Ponieważ jednak rozkaz królewski był tak surowy, a piec był tak bardzo rozpalony, płomień ognia strawił tych mężów, którzy wnosili Szadracha, Meszacha i Abed-Nega.
A ci trzej mężowie: Szadrach, Meszach i Abed-Nego wpadli związani do wnętrza rozpalonego pieca. Wtedy król Nebukadnesar przeląkł się, szybko powstał, odezwał się i zapytał swych doradców: Czy nie trzech związanych mężów wrzuciliśmy do ognia? Ci odpowiadając rzekli do króla: Prawda, królu. Aon odpowiadając rzekł: Oto ja widzę czterech mężów chodzących wolno w środku ognia i nie ma na nich żadnego uszkodzenia, a wygląd czwartej osoby podobny jest do anioła. Wtedy Nebukadnesar zbliżył się do otworu rozpalonego pieca ognistego, odezwał się i rzekł: Szadrachu, Meszachu i Abed-Nego, słudzy Boga Najwyższego: Wyjdźcie i przyjdźcie tutaj! Na to Szadrach, Meszach i Abed-Nego wyszli ze środka ognia.
I zgromadzili się satrapowie, namiestnicy, zwierzchnicy i doradcy króla, i widzieli, że ogień nie ogarnął ciał tych mężów i włos ich głowy nie był spalony, a ich odzienia nie były zniszczone ani też swąd ognia ich nie przeniknął. Nebukadnesar odezwał się i rzekł: Błogosławiony niech będzie Bóg Szadracha, Meszacha i Abed-Nega, który posłał swojego anioła i wyratował swoje sługi, którzy na nim polegali, którzy zmienili rozkaz królewski, a swoje ciała ofiarowali, byle tylko nie służyć i nie oddać pokłonu żadnemu innemu bogu jak tylko swojemu. Dlatego wydaję rozkaz: Ktokolwiek, należący do jakiegoś ludu, plemienia i języka, wypowie bluźnierstwo przeciwko Bogu Szadracha, Meszacha i Abed-Nega, będzie rozsiekany na kawałki, a jego dom zamieniony w kupę gruzu, gdyż nie ma innego Boga, który by mógł wybawić, jak tylko ten. Potem król przywrócił Szadracho-wi, Meszachowi i Abed-Negowi dawne powodzenie w prowincji babilońskiej.
Oto Słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY: Ps 146 [145]
Refren: Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego.
Chwalcie PANA!
Chwal, duszo moja, PANA! *
Chcę wychwalać PANA, póki żyję,
chcę grać mojemu Bogu, *
póki będę istniał.
Refren: Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego.
Nie ufajcie wielkim książętom *
ani zwykłym ludziom, oni nie mogą pomóc.
Bo gdy ich duch opuści, z powrotem w proch się
i wtedy przepadną ich plany.
Refren: Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego.
Szczęśliwy, komu pomaga Bóg Jakuba, *
dla kogo nadzieją jest PAN Bóg,
który stworzył niebiosa i ziemię, *
morza i wszystko, co w nich mieszka.
Refren: Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego.
On dochowuje wierności na wieki. *
Wymierza sprawiedliwość pokrzywdzonym,
daje chleb głodnym. *
PAN uwalnia więźniów,
Refren: Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego.
PAN przywraca wzrok niewidomym, *
PAN pociesza zgnębionych,
PAN kocha sprawiedliwych. *
PAN strzeże przybyszów,
Refren: Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego.
wspomaga sieroty i wdowy, *
lecz plącze drogi bezbożnych.
PAN jest królem na wieki,
twoim Bogiem, Syjonie, po wszystkie pokolenia. *
Chwalcie PANA!"
Refren: Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego.
CZYTANIE II: Dz 8,26-40 Czytanie z Dziejów Apostolskich
Anioł Pana powiedział do Filipa: Wstań i idź około południa na drogę, która prowadzi z Jeruzalem do Gazy. Przebiega ona przez bezludną okolicę. Powstał więc i poszedł. A oto Etiopczyk, eunuch, dostojnik królowej etiopskiej Kandaki, który zarządzał całym jej skarbcem i przybył do Jeruzalem, aby oddać pokłon Bogu, wracał właśnie i, siedząc w swoim wozie, czytał proroka Izajasza. Wtedy Duch powiedział do Filipa: Podejdź i przyłącz się do tego wozu. Gdy Filip podbiegł, usłyszał, że tamten czyta proroka Izajasza. Wówczas zapytał: Czy rozumiesz to, co czytasz? A tamten odpowiedział: Jak mogę rozumieć, jeśli nikt mi nie wyjaśnił? I zaprosił Filipa, aby wsiadł i spoczął przy nim. A czytał ten urywek Pisma: Jak owca na rzeź był prowadzony, i jak baranek milczący wobec tego, który go strzyże, tak On nie otwiera swoich ust W Jego poniżeniu odmówiono Mu sprawiedliwości. Kto zdola opisać Jego ród? Jego życie bowiem zostaje zgładzone z ziemi. Zapytał więc eunuch Filipa: Proszę cię, o kim to Prorok mówi? O sobie samym czy o kimś innym? A Filip, poczynając od tego tekstu Pisma, opowiedział mu Dobrą Nowinę o Jezusie. Gdy tak jechali drogą, przybyli nad jakąś wodę. Wówczas eunuch powiedział: Oto woda, co przeszkadza, abym został ochrzczony? Kazał więc zatrzymać wóz. Obaj, Filip i eunuch, zeszli do wody i go ochrzcił. A kiedy wyszli z wody, Duch Pana porwał Filipa i eunuch już go więcej nie zobaczył. Jechał jednak z radością swoją drogą. Filip natomiast znalazł się w Azocie i wędrując, głosił Dobrą Nowinę po wszystkich miastach, aż dotarł do Cezarei.
Oto słowo Boże.
Alleluja, alleluja, alleluja.
Sercami waszymi niech rządzi Chrystusowy pokój,
słowo Chrystusa niech w nas przebywa z całym swoim bogactwem.
Alleluja, alleluja, alleluja.