Ekumenizm? Nic nowego. A owoce już widać

Rozmowa z Księdzem dr hab. Sławomirem Pawłowskim SAC, kierownikiem Sekcji Ekumenizmu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Trzeba też zauważyć, że jedność chrześcijan jest w pewnym sensie stopniowalna. Już teraz istnieje, ale w sposób niedoskonały, niepełny. Warto także zwrócić uwagę na nazewnictwo. Kościół katolicki i prawosławny mówią nie o „podzielonym Kościele”, ale o „podzielonych chrześcijanach”. Odróżniają jedność Kościoła od jedność chrześcijan. Ta pierwsza jest jednością „daną” ludziom przez Boga, ta druga jest jednością ludziom „zadaną”. Pierwsza, nazywana także „ontyczną” jako dar Boży jest silniejsza niż wszystkie podziały. Nie trzeba jej przywracać, ponieważ nie może być i nigdy nie będzie naruszona. Druga, nazywana także „zewnętrzną”, jest narażona na braki. Jej przywrócenie wymaga ludzkiego zaangażowania.

Papież Franciszek powiedział: „Jedność́ nie pojawi się jako cud na samym końcu. Jedność powstaje raczej w drodze; Duch Święty czyni to w drodze. Jeśli nie idziemy razem, jeśli nie modlimy się za siebie nawzajem, jeśli nie współpracujemy na wiele sposobów, na jakie możemy w tym świecie dla Ludu Bożego, to jedność nie nastąpi! Ale stanie się to podczas tej podroży, na każdym kroku, który zrobimy. I to nie my to czynimy, ale raczej Duch Święty, który widzi naszą dobrą wolę” (homilia podczas nieszporów na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan 25 stycznia 2014). Zwróćmy uwagę na te „czynności” w drodze. Pokrywają się one z tym, co w teologii ekumenicznej zwykło się nazywać ekumenizmem duchowym i ekumenizmem praktycznym.

Ekumenizm duchowy polega na nawróceniu serca, świętości życia oraz modlitwie (Dekret o ekumenizmie nr 7,8). U jego podstaw leży przekonanie, że im ludzi są bliżej Chrystusa, tym są bliżej siebie. Ekumenizm praktyczny obejmuje codzienne kontakty, ale przybiera także bardziej wyspecjalizowane formy, jak np. współpraca kapelanów, użyczanie miejsc kultu, współudział w życiu sakramentalnym, duszpasterstwo małżeństw mieszanych, posługa charytatywna, obrona godności ludzkiej, zwalczanie skutków klęsk żywiołowych, walka z dyskryminacją, obrona świętości życia i tzw. ekumenizm kulturowy, czyli wspólne projekty o charakterze akademickim, naukowym lub artystycznym.

Do tego trzeba jeszcze dodać tzw. ekumenizm teologiczny. Polega on na współpracy teologów w kwestiach doktrynalnych. Tworzą oni zespoły lokalne bądź światowe (na najwyższym szczeblu), bilateralne lub multilateralne, oficjalne (wyznaczeni przez swoje Kościoły) lub nieoficjalne (z własnej inicjatywy). Ekumenizm teologiczny może poszczycić się wieloma osiągnięciami w ciągu ostatniego półwiecza; tytułem przykładu: rehabilitacja Starożytnych Kościołów Wschodnich (tzw. przechalcedońskich lub orientalnych), które przez półtora tysiąca lat (!) postrzegano jako nestoriańskie lub monofizyckie; wspólna katolicko-luterańska deklaracja w sprawie nauki o usprawiedliwieniu (1999), czy tzw. Dokument z Limy (1981 r.) Komisji Wiara i Ustrój Światowej Rady Kościołów na temat chrztu, Eucharystii i posługiwania duchowego.

Jeden z kaznodziejów zielonoświątkowych zauważył, że niemal całe nasze życie spędzamy słuchając wyłącznie naszego umysłu i kierując się wiedzą zdobytą w procesie nauki i przeżyć. A zapominamy, że Bóg mówi do nas przez naszego ducha. Naszą rzeczą nie jest mówić Bogu, co ma robić, ale wierzyć – mawiał. Czy Bóg chce jedności w Kościele?

- O jedność swoich uczniów modlił się sam Pan Jezus w Wieczerniku („Aby byli jedno” – J 17,21); jest zatem Pierwszym Ekumenistą. O jedność troszczył się św. Paweł Apostoł („Czyż Chrystus jest podzielony?” – 1Kor 1,13). To chyba już dużo mówi nam o woli Boga. Oczywiście, to Bóg jest sprawca jedności i to On pierwszy mówi. Wymowna jest modlitwa praktykowana we Wspólnocie Chemin Neuf, wzorowana na słowach francuskiego kapłana, ks. Paula Couturiera (1881-1953), katolickiego pioniera ekumenizmu: „Panie Jezu, który modliłeś się, aby wszyscy byli jedno, prosimy Cię o jedność chrześcijan taką, jakiej Ty chcesz, poprzez środki, jakie Ty wybierasz. Niech Twój Duch Święty da nam doświadczyć cierpienia podziałów, zobaczyć nasz grzech i mieć nadzieję ponad wszelką nadzieję.”
 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |