Prawosławni mnisi z Góry Atos zbuntowani przeciw ekumenicznym kontaktom Konstantynopola z katolikami nadal nie chcą opuścić klasztoru Esfigmenu.
Mnisi z prawosławnego klasztoru w Supraślu (Podlaskie) chcą odbudować tamtejsze katakumby, których historia sięga XVI wieku. Pod nadzorem archeologicznym rozpoczęły się badania architektoniczne, poprzedzające powstanie projektu renowacji ruin katakumb.
"Niech ten akt przemocy obudzi sumienia przywódców stron konfliktu i społeczności międzynarodowej".
Do zbrodni doszło wczesnym rankiem w niedzielę 29 lipca. Władze bezpieczeństwa nie wykluczyły morderstwa i rozpoczęły dochodzenie.
W Fontgombault we Francji, gdzie benedyktyni stanowią 70 z 258 mieszkańców wioski, lewica chce wykreślić mnichów z list wyborczych i w ten sposób wpłynąć na wynik wyborów samorządowych - podaje portal Fronda.pl.
Duże grupy ludzi prowadzone przez mnichów buddyjskich zaatakowały dwa kościoły w regionie Galle, podczas gdy wierni zgromadzili się w nich na niedzielnych nabożeństwach.
Tilahun Woldemichael, etiopski prawosławny mnich, którego rodzina twierdzi, że ma 114 lat, wyzdrowiał z koronawirusa. Woldemichael został wypisany ze szpitala w czwartek, po trzytygodniowym pobycie.
Mnisi zostali znalezieni martwi z ranami kłutymi.
W ostatnich zmarło wskutek zakażenia koronawirusem co najmniej trzech mnichów z dwóch głównych ukraińskich Ławr: Kijowsko-Pieczerskiej i Poczajowskiej. Jednym z nich był archimandryta (wysokie stanowisko w prawosławnej hierarchii zakonnej) Nektariusz (w świecie Ołeksandr Kowalenko) z Ławry Pieczerskiej, który odszedł do wieczności 12 kwietnia w wieku 73 lat.
Rząd wschodniochińskiej prowincji Zhejiang wysłał mnichów buddyjskich do przeszkadzania w odprawianiu nabożeństw chrześcijańskich na tym terenie.