O odkrywaniu Boga w prostocie, milczeniu i śpiewie opowiadały w Wałczu wolontariuszki z Taizé.
Na rozpoczęcie świętowania 750-lecia Koszalina w intencji miasta i jego mieszkańców sprawowane było nabożeństwo ekumeniczne. W katedrze, która na przestrzeni wieków służyła zarówno katolikom, jak i ewangelikom, modlili się przedstawiciele kilku Kościołów. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
Modlitwą ekumeniczną koszalinianie rozpoczęli dzień 750. urodzin swojego miasta.
O biedzie na Kaukazie, przyjaźni do Polaków i ekumenicznej współpracy z ks. Krzysztofem Kowalem, dyrektorem Caritas Gruzja, rozmawia ks. Wojciech Parfianowicz.
Są miejsca, gdzie o ekumenizmie się nie mówi, ale praktykuje się go zwyczajnie, na ulicy. I to nie tylko od święta, choć te są doskonałą okazją, żeby się lepiej poznać.
W centrum naszego katedralnego tryptyku stoi Matka Boża z Dzieciątkiem. Z lewego witraża figurze przygląda się Marcin Luter. Ta artystyczna osobliwość przypomina o jednym: dzieje chrześcijaństwa także na naszych ziemiach nie były i nie zawsze są łatwe.
– Takie spotkania są okazją do zacieśniania więzi między mieszkańcami naszego miasta należącymi do różnych Kościołów – tłumaczy ks. Sebastian Niedźwiedziński z Kościoła ewangelicko-metodystycznego.
Samodzielny Kościół Ewangelicko – Luterański (SELK - Selbstendige Evangelisch-Lutherische Kirche) w swej tradycji i nauce nawiązuje, podobnie jak nasz Kościół (Ewangelicko-Augsburski w RP) bezpośrednio do XVI wiecznej Reformacji w Niemczech rozpoczętej przez mnicha augustiańskiego i profesora teologii w Wittenberdze ks. dr. Marcina Lutra, którego początek datuje się na 31 października 1517 r.
za: www.ekumenia.pl
Temat dnia: Świadczyć przez gościnność