Jezus Chrystus jest Panem

Z analizy problemu Chrystusa wynika z całą pewnością przynajmniej to, że Jezus żył, że istnieje, że nie można po prostu zaprzeczyć Jego istnieniu i że nikt nie może obojętnie przejść obok Niego.

Wszystkie wieści o zmartwychwstaniu głoszą jednak Pana, który jest obecny, który okazał się żyjącym i pozostaje takim, mimo że nowy sposób Jego życia wcale nie jest łatwy do zrozumienia. Pomimo załamania się z chwilą śmierci Jezusa wszystkich oczekiwań Jego najbliższych, jakby na przekór ich rozczarowaniu i zwątpieniu, przychodzi do nich przez drzwi zamknięte ze strachu, bardziej żywy niż kiedykolwiek, pije, je oraz rozmawia z nimi, a potem, gdy tylko Go poznali i napełnieni zostali radością, znika sprzed ich oczu. Spotyka ich ponownie, daje się poznać. Gdy chcą z wszystkiego zrezygnować i uciekać, On staje nagle za nimi, On ich dopędza, wyprzedza, pozostaje z nimi, a przecież już znowu znika; gdy chcą Go zatrzymać, wymyka się im. Wreszcie obłok przesłania Go przed ich spojrzeniami skierowanymi na Niego. Zdani zostali na wiarę i powinni wytrwać, pójść na cały świat przepowiadając tego żywego Jezusa, powinni oprzeć się na tym, że (chociaż ukryty) pozostanie z nimi przez wszystkie dni i że znowu przyjdzie. Tymczasem trzyma ich w napięciu. Tchnie w nich siłę życia, czyni ich tak samo żywymi, jak On jest żywy, i troszczy się o to, aby nie stracili ducha, gdy zostaną sami i będą zabiegać o przekazanie wszystkim ludziom na całym świecie wiadomości o zbliżającym się Królestwie Bożym.

To stanowi istotę różnych opisów wydarzeń Wielkiej Nocy, które pozornie wydają się sprzeczne, ponieważ z pewnych względów to czy tamto bardziej akcentują, wyprowadzają takie czy inne wnioski z tego zdarzenia. Ostatecznie jednak wszystkie są zgodne z sobą. Nie chcą przedstawiać spraw poprzedzających zmartwychwstanie, ale jedynie przepowiadać Zmartwychwstałego, który żyje i ożywia.

Aby stopniowo pojąć i zrozumieć, co zdarzyło się zaledwie po trzech dniach, a więc w tak krótkim odstępie czasu od śmierci Jezusa, potrzebowali przynajmniej 40 czy 50 dni. Taki też okres potrzebny jest światu, każdej epoce, aby możliwie wszystkim ludziom wytłumaczyć to zdarzenie oraz wezwać ich i zaprosić do uwierzenia w nie.

Przedstawmy tu pokrótce najważniejsze momenty owej wiadomości o żyjącym Jezusie:

Jezus umarł i został pogrzebany. Bóg Go jednak wskrzesił, On zaś pozwala się widzieć, zjawia się. Uczniowie wierzą w Niego. Mówią to innym. Tak więc wieść o „wywyższeniu i przemienieniu” Jezusa zostaje zasłyszana, dzięki zaś stopniowemu „objaśnieniu” wiary przyjmuje się ją, aby jako „wyjaśnienie”, kim jest Jezus i co On oznacza, wieść tę przekazano dalej i podano do wiadomości wszystkim pozostałym.

Więcej na następnej stronie
«« | « | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |