Jezus Chrystus jest Panem

Z analizy problemu Chrystusa wynika z całą pewnością przynajmniej to, że Jezus żył, że istnieje, że nie można po prostu zaprzeczyć Jego istnieniu i że nikt nie może obojętnie przejść obok Niego.

Jeśli nawet jest błędem nazywać Go reformatorem społecznym czy apostołem humanitaryzmu, to jednak w żadnym wypadku nie można nie słyszeć płynącej z Jego ust afirmacji wszelkich wartości ziemskich. - A właśnie, niepowtarzalny jest przecież Jego stosunek do ludzkiej winy. I jakkolwiek niezwykle mocno odczuwa okropność grzechu, chociażby nawet ukrytego w najgłębszych tajnikach serca, to jednak Jego wyrozumienie i przebaczenie skierowane do grzeszników są niemniej wielkie. Nie ma nikogo innego na ziemi, kto jak On może człowieka uwolnić i dać mu znów szansę. Ostatni i zapomniani, indywidua z marginesu, są Mu najbliżsi. On „przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło” (Łk 19,10).

Z wyjątkiem grzechu: przy tym wszystkim w Nim samym nie ma nawet śladu grzechu. Obce jest Mu poczucie winy, obce nawracania się. Ani Jego przyjaciele, ani też wrogowie nie mogą Mu dowieść grzechu (J 8,46). To prawie nie do wiary. Po ludzku biorąc nie spotyka się tego nigdzie.

A zatem jest jednak kimś wyjątkowym, niezwykłym. Staje się to tym bardziej widoczne, im dokładniej ktoś bierze pod lupę Jego naukę. W swej prostocie i pochodzeniu jest ona nieporównywalna - nawet według opinii przeciwników chrześcijaństwa stoi samotna pośrodku wszelkich innych doktryn religijnych całego świata. Gdy idzie o Jego wiedzę, On przewyższa wszystkich i stanowi fenomen niewytłumaczalny, gdyż ani Jego pochodzenie, ani też proces wychowania i wykształcenia nie uzasadniają jej. Mimo wielkiego pokrewieństwa ze starotestamentowym sposobem myślenia i umysłowymi prądami czasów Jezusa (choćby sekta z Qumran nad Morzem Martwym), Jego nauka jest niezwykła, przerasta wszystko, co było znane. Naucza „jak ten, który ma władzę” (Mt 7,29). I „nikt nie przemawiał tak, jak ten człowiek przemawia” (J 7,46) - że wszyscy Go rozumieją, że zarówno pobożny prosty człowiek, jak i poszukujący filozof każdej epoki znajdują tu aż nadto materiału, by móc z niego czerpać. Cud intelektualny. Przyjrzeć się jednak dokładniej Jego życiu, a od razu czuje się w Nim ową przezwyciężającą moc i nieporównywalność. Tu spotykamy kogoś, kto najdokładniej żyje tym, czego naucza. Cud moralny. Kładzie nacisk nie tylko na wewnętrzne zachowanie przykazań, ale sam jest także ucieleśnieniem udzielanych wskazówek, wszakże bez popadania w przesadną, formalną pobożność i ciasnotę serca, przeciwnie, On pozostawia miejsce na sumienie oraz na osobistą decyzję. U Niego nauka i życie stanowią tak daleko idącą jedność, iż nikogo nie mogło zdziwić, że ,,z przepowiadającego stał się przepowiadany”. On jest identyczny z Tym, kogo przepowiada.

Więcej na następnej stronie
«« | « | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |