Usłyszałem kiedyś historię. Była raz wioska, w której mieszkali rybacy. Czasy były niełatwe, więc każdy z nich miał jeszcze inne zajęcia, aby jakoś wiązać koniec z końcem.
Gorące newsy przyspieszają. Brukowce – tanie, sensacyjne gazety wrzuciły pierwszy bieg.
O samotności uciekającego lidera.
Modlitwy rodziców mają niesamowitą moc. To najlepsza "polisa" na życie, to powierzenie dziecka pod najwspanialszą ochronę i opiekę. To prośba, by nasze dzieci należały do Boga.
„Dorośli to mają fajnie, im wszystko wolno…” – byłoby pięknie, gdyby tak było naprawdę.
Próbujemy wychowywać bezstresowo młode pokolenie, ale jeszcze nie wiemy, dokąd zaprowadzi nas ten eksperyment. Może nasze dzieci będą bardziej odważne, bardziej kreatywne, a może nie…
Bóg wzywa nas do prawości, każde kłamstwo, fałszywe świadectwo, mijanie się z prawdą, zaciemnianie, ubarwianie, ukrywanie prawdy jest grzechem. Grzechem, który trzeba wyznać, bo tylko wyznając grzech możemy dostąpić przebaczenia.
O Bożych szaleńcach wierzących w jedność chrześcijan, mitycznej historii Lutra i „podbieraniu” sobie wyznawców mówi dr hab. Jerzy Sojka.
Dla nas, traktujących osiołka jak Fiata 126p, wjazd Chrystusa do Jerozolimy jest dość mylący. Wówczas osioł był wierzchowcem dawnych królów.
Nawet głuchym przywraca słuch i niemym mowę (Mk 7, 37)