List brata Aloisa przeora ekumenicznej wspólnoty w Taizé i propozycje duszpasterskie na rok 2018.
Figurki Buddy, które można spotkać w szwedzkich ogrodach, budzą zdziwienie turystów. Pewnie to pamiątka z wakacji albo chwilowa moda. Budowa świątyni buddyjskiej w Laponii wywołuje już zdumienie. A obowiązkowa joga w sterylnie bezwyznaniowych szwedzkich szkołach?
Państwo Islamskie – nowy twór na mapie Bliskiego Wschodu, który budzi tyle obaw, konstruuje wydajny system samofinansowania, który ma zapewnić ostateczny upadek Syrii i Iraku.
Niedziel tutaj dość trudno się doliczyć. Podobnie jak ludzi na ogromnym placu kościelnym. I Mszy św., których w piątek jest kilkadziesiąt. Ale po kolei.
Świadomość, że ostatecznie jesteśmy jednym Kościołem, stanowi wielkie osiągnięcie dotychczasowego dialogu katolicko-prawosławnego - uważa prawosławny arcybiskup wrocławsko-szczeciński Jeremiasz.
Kiedy przez wieś Tychowo na północy Polski eskortowały Matkę Bożą wozy strażackie na sygnale, wszyscy mieszkańcy klęczeli przed domami. W pękających od tłumu kościołach od Syberii po krańce Polski tysiące ludzi przed ikoną częstochowską adoptowało już duchowo zagrożone aborcją dzieci. Tak będzie aż do Fatimy.
Dżihadyści nakłaniali go do przejścia na islam. Wiedzieli, że pozyskanie tak znaczącego księdza wpłynie na garstkę pozostałych chrześcijan. Ojciec Jacques Mourad nie wyrzekł się wiary. Niedawno uciekł z niewoli Państwa Islamskiego. Dzięki pomocy innych muzułmanów.
Chodzi o to, by każdego dnia czynić małe kroki ku pojednaniu i w ten sposób realizować „przypowieść o komunii”, urzeczywistniać w codziennym życiu powołanie do pojednania, czynić to nie zwlekając (brat Roger)
Obecność nowego arcybiskupa na czele metropolii katolickiej w Moskwie rodzi nadzieję na stabilizację naszych wzajemnych relacji i szansę na ich dalszy rozwój - mówi KAI o. Czaplin, zastępca przewodniczącego Wydziału Stosunków Zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego.
Nie jest znany z okładek gazet, czołówek telewizyjnych i portali informacyjnych. A mimo to regularnie co tydzień tysiące ludzi w Polsce i miliony na świecie oglądają jego twarz na ekranach – w restauracjach lub salkach parafialnych. Przez prawie godzinę słuchają opowieści Nicky’ego Gumbla o najbardziej fascynującej przygodzie jego życia – Ewangelii.