W moskiewskiej katedrze katolickiej tamtejszy ordynariusz odprawił wczoraj wieczorem Mszę o jedność chrześcijan. Po niej odbyła się ekumeniczna liturgia Słowa, w której udział wzięli oficjalni przedstawiciele patriarchatu moskiewskiego, Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego i Kościołów protestanckich.
W homilii wygłoszonej podczas Mszy abp Paolo Pezzi wezwał do gorliwej miłości zakorzenionej w Chrystusie. Z tego zakorzenienia powinny wynikać wszystkie czyny ludzi wierzących, a szczególnie postawa jedności chrześcijan jako wspólne świadectwo oczekiwane przez ludzi w świecie. Myśl tę katolicki metropolita kontynuował we wprowadzeniu do ekumenicznej liturgii Słowa. Wskazał, że wspólne świadectwo chrześcijan jest wyzwaniem współczesności niezależnie od różnic dzielących wyznawców różnych wyznań chrześcijańskich.
Goście reprezentujący poszczególne Kościoły w swoich wystąpieniach jednomyślnie podkreślali konieczność głoszenia Ewangelii w świecie ogarniętym konfliktami i zdezorientowanym z powodu utraty podstawowych zasad i wartości, a zwłaszcza w Europie tracącej swoje chrześcijańskie korzenie. Jak wskazał jeden z mówców, również w Rosji pojawiają się idee podważające wartości wynikające z wiary w Chrystusa. Wszyscy byli zgodni, że wspólna modlitwa jest znakiem działania Bożego Miłosierdzia wśród rosyjskich chrześcijan, gdyż jeszcze nie tak dawno nie było to możliwe lub budziło u niektórych opory.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."