Wiara stanowi korzeń i początek zbawienia, jest zasadniczą decyzją i zasadniczą postawą w życiu chrześcijańskim.
Jeżeli św. Marek opisując to samo zdarzenie (Mk 6,52) zaznacza, że ,,byli zdumieni w duszy”, to pokazuje tym samym, jaką koniecznością jest dla dążącego do wiary, by wyszedł poza samego siebie, poza krąg istniejący wokół siebie samego i przeszedł do kręgu wokół kogoś innego, mianowicie wokół Boga, a wiec pokazuje niezbędność osobistego oddania się. Cały człowiek, wraz z rozumem, wolą i sercem bierze udział w tym procesie. Jednakże realizacja, pewność i doprowadzenie do skutku samego aktu wiary to wyłącznie sprawa łaski. Wszystkie akty człowieka są scalone w oddaniu się - jako warunek wstępny dla działania tej łaski. Nietrudno więc rozpoznać w tym zdarzeniu wszystkie ważne elementy aktu wiary razem z ich wewnętrznym przyporządkowaniem.
Droga wiary
W poszukiwaniu wiaryJak zatem człowiek niewierzący (niewierzący albo jeszcze niewierzący czy też już niewierzący) może dojść do owego spotkania z Jezusem, a tym samym do wiary?
1. Będzie musiał zadbać o właściwą postawę. Dołoży starań, aby rzetelnie poszukiwać, rzeczowo pytać i być ochoczym „słuchaczem słowa” (Rahner). Człowiek taki winien się odznaczać gotowością do słuchania, posłuszeństwa, pokory, rezygnacji, zaparcia się samego siebie, poświęcenia się oraz do wyjścia poza granice swego rozumu i woli. Winien uznać swoją zasadniczą sytuację sprowadzającą się do tego, iż jest bytem stworzonym oraz istotą cielesno-duchową, ograniczoną, podległą zmianom. Winien się wyzbyć wszelkich przesądów, z których najgorszym jest przesąd tak zwanej wolności od przesądów. Jeżeli brakuje tych zasadniczych warunków, rozmowa na tematy wiary pozostaje bezowocna i bezsensowna. Człowiek współczesny jest pozornie „niewrażliwy na Boga” (A. Delp), pozostaje „w sprzeczności” (E. Brunner), a to wszystko z tej racji, że przegapił decydujące „Spotkanie” (F. Sagan), które trzeba mu znowu umożliwić. Przy tym człowiek ostatecznie nie powinien by nic innego czynić, jak tylko zasłonić ręką swoje usta i zamilknąć przed Bogiem. W ten sposób poszukujący dojdzie do poznania, że chciałby wierzyć.
Więcej na następnej stronie